Nowy cennik opłat na OAPŁ 2013

[Marcin Sachrajda]

W dniu 8.01.2013 Parlament Samorzadu Studenckiego Politechniki Łódzkiej wydał negatywną opinię w sprawie zwiększenia dopłat na osiedlu akademickim PŁ.

Uchwała SSPŁ: http://samorzad.p.lodz.pl/files/rozne/uchwalaSSPL_cennik_2013.pdf
Pismo SSPŁ: http://samorzad.p.lodz.pl/files/rozne/pismo_cennik2013.pdf

Propozycja nowego cennika opłat:
http://samorzad.p.lodz.pl/files/rozne/pismo_cennik2013.pdf
Niebawem pojawi się tutaj tabelka z nowym cennikiem dla pokoi w poszczególnych akademikach.

zapraszamy do dyskusji

[garbar89]

300 zl za co? Za mala 2 w akademiku 7 300zl? Pazernosc na pieniadze nic wiecej.
Chciatabym jednak zwrocic uwag$ na fakt, ze optaty za zamieszkanie w Domach
Studenckich Pt sq najnizsze w todzi i wedtug dost^pnych informacji nalezq tez do
najnizszych w kraju. - bylem w innych akademikach, ok placa wiecej np 300 zl ale maja o wiele lepsze warunki.

[jastinka]

No strasznie mi się to nie podoba, ponieważ wątpie, żeby każda osoba z pokoju zużywała o tyle więcej energi, wody itp, żeby podnosić cenę aż o 40 zł, rozumiem że ceny rosną i podwyżki są konieczne, ale żeby aż 40 zł??? to na 3 pokojowy pokój aż 120 zł więcej...
Lepiej za takie pieniądze wynająć pokój u jakieś babci i masz w tym własny pokój, łazienke i kuchnie na kilka osób a nie na 80..
Zresztą osobiście nie używam gazu, nie używam pościeli akademickiej więc to jest troche słaby argument, że takie rzeczy wpływają na taką aż podwyżke
niech wynajmą w końcu te pokoje w ds 1 to może osiedle będzie miało pieniądze, a nie inne akademiki placą a tamten stoi pusty i czerpie tylko prąd, wykorzystuje ochrone itp... za to nikt nie płaci, to koszty widocznie muszą się na inne akademiki rozłożyć

[Panika]

Zapraszam do akademika nr 7. Gdzie nie dość, że jest straszny grzyb, to jeszcze nie ma na czym ugotować, bo palniki działają 2 na całe piętro . Sama mieszkając w środkowym segmencie zrobiłabym zdjęcia i wysłała je najpierw do sanepidu, a później do gazety. Chociaż myślę, że jeśli pojawiły by się w mediach reakcja byłaby szybsza.
Najpierw trzeba wyrównać standard, później podnosić ceny. Bo ważniejszy jest od ślicznej elewacji komfort życia w akademiku. A on niestety, w porównaniu do akademików innych uczelni, w których byłam nie raz jest kiepski. Zaraz dojdzie do tego, że nie będzie miał kto mieszkać w akademikach.

[Shogun]

to ja proponuję aby ta Pani która tak myśli że jest fajnie walnąć podwyżkę bo PŁ się zadłuża , niech pomieszka trochę nad futurystą, zobaczy warunki mieszkaniowe wygląd pkoi to może się zastanowi bardziej .... ale jeśli miałyby wzrosnąć ceny akademika to niech wzrosną Ceny stypendium za zamieszkanie ....
Ale fakt DS 1 powinien zacząć działać bo to wygląda na takie działanie jak w KRLD mają drogi po to żeby zatrudniać ludzi do sprzątania ich... a więc uczelnia ma DS1 po to żeby ktoś od czasu do czasu z niego skorzystał ale ogólnie żeby płacić ludzikom żeby go posprzątali i ochraniali....
Pozdrawiam i dziękuję za uwagę
PAWEłek

[Coolie]

Studenci mieszkający w IV akademiku na 5 piętrze na pewno nie nadużywają gazu, ponieważ od dłuższego czasu lepiej zrezygnować z gotowania niż stać w 40-osobowej kolejce do dwóch palników, za tym idzie zmniejszenie zużycia wody ponieważ studenci zamawiają pizze po której trzeba zmyć łyżeczkę po sosie. Także również nie mogę zrozumieć tak dużej podwyżki.

[paula0000]

Jednym z powodów z których wyprowadziłam się z 7DS było kapanie z rur w łazience (zawsze zastanawiałam się co kapie z tej rury - woda czy ścieki). Jak mi wiadomo kierowniczki nic z tym nie zrobiły do tej pory (czyli jakieś 2 lata).

[Panika]

Ja proponuje zaprosić panią kierownik osiedla akademickiego na wycieczkę po akademikach. Niech zobaczy jak jest, a później niech pomyśli, czy płaciłaby 300 zł za takie warunki.

[szyszak]

na stypendium socjalne i mieszkaniowe jestem za bogaty o te 40 zł które dodatkowo chcecie mi dołożyć, pewnie więcej jest osób w podobnej sytuacji, wiadomo że żadna podwyżka nie spotyka się z zadowoleniem i pochwałą poszkodowanych ale w tym przypadku jesteśmy bardzo bardzo poszkodowani

[kamil22423]

Ja proponuje zaprosić panią kierownik osiedla akademickiego na wycieczkę po akademikach. Niech zobaczy jak jest, a później niech pomyśli, czy płaciłaby 300 zł za takie warunki.

Dokładnie. Ja mam szczęście mieszkać w wyremontowanym pionie, ale widząc drzwi od toalety z wybitą szybą czy zagrzybione prysznice niedobrze się robi.
Za trójkę akademik dostaje prawie 700 zł. Nie wiem, czy jesteśmy w ciągu miesiąca zużyć tyle prądu, wody i gazu [używanego może raz dziennie po kilka minut]. dodatkowo większa część ludzi ma pewnie własne pościele, więc odpada dużo rzeczy do prania.
Najpierw niech wyremontują to, co jest do wyremontowania, a dopiero później podnoszą ceny.

[rastafara]

Najzabawniejsze w tej calej sytuacji jest to że nasze jakze cudowne akademiki wygladaja jak najgorsze kamienice ktore pamietaja dawne czasy. U mnie w akademiku wyglada to tak jak by ktos wysadzil ladunek wybuchowy na kazdym korytarzu . Grzyb to nie dlugo zacznie zyc wlasnym zyciem i trzeba bedzie mu pokoj wynająć. Smieszne jest to ze mowi sie ze akademik jest najtanszym noclegiem ale po najblizszej podwyzce stanie sie przecietnym mieszkaniem tak jak ktos juz tu powiedzial u starszej osoby. Koszt mieszkan jest stosunkowo wysoki ale to tylko ze wzgledu na czynsz a za 350 zl to na pewno juz sie cos w lodzi znajdzie. Po za tym wydaje mi sie ze jak wejdzie podwyzka to po pewnym cczasie studenci mieszkajacy na politechnice zmieszcza sie w 7ds i wtedy znowu trzeba bedzie zrobic podwyzke o ile tylko tym razem ?

Pozdrawiam

[Ad@m]

Ale spojrzyjcie na to z innej strony. Jeśli nie będzie pieniędzy, nie będzie remontów. Tylko pytanie, czy lepiej ściągać od studentów, czy wyrwać kasę z ministerstwa? To pierwsze jest na pewno łatwiejsze, ale czy lepsze?

[a.karbowana]

Kasa na remonty idzie z FPM (Fundusz Pomocy Materialnej), czyli z dotacji ministerstwa. Z opłat studentów, wynajmu powierzchni użytkowych, czy pokoi hotelowych pokrywane są koszta administracji, ochrony no i wszelkich mediów (ogrzewanie, gaz, woda, prąd). Także jeśli chodzi o remonty, to trzeba po prostu dobrze zarządzać i wydać przeznaczone pieniądze na rzeczy, które na pewno się przydadzą i nie po niskich kosztach (tak jak np. remonty łazienek w IV DS). Przykładem może być VIII DS, standard większości pokoi jest bardzo dobry (tylko 3 piętra nie są wyremontowane) i studenci są bardzo zadowoleni. Nie najgorszy stan pokoi jest również w II i VI DS. Niestety o pomstę do nieba wołają III, IV i VII DS. Tam aż się prosi o wyremontowanie niektórych pokoi, a nawet całych pięter.

[echelon_]

Z jednej strony studenci narzekają, że drogo a z drugiej pewnie jeszcze dziś w którymś akademiku będzie impreza, że coś zostanie zniszczone.

PS. Jak policzyłem sobie podwyżkę ceny za czynsz gdzie w 2006 płaciłem 230 zł to ta podwyżka względem inflacji wcale taka duża nie jest.

[kix]

Administracja hahaha.
Ochrona - jeszcze lepsza.

600zł za 14 metrów kwadratowych z grzybem na scianie i bez remontu od 6 lat?
Stawki warszawskie.

[Panika]

Z jednej strony studenci narzekają, że drogo a z drugiej pewnie jeszcze dziś w którymś akademiku będzie impreza, że coś zostanie zniszczone.

Gdyby była lepsza ochrona, która nie tylko ciągle śpi, to nie dochodziło by do takich sytuacji. Poza tym jeśli była impreza to piętro wie u kogo ona była i kto mógł potencjalnie zniszczyć mienie. Jeśli zdarza się często taka sytuacja to osoby powinny tracić miejsce do zamieszkania na osiedlu natychmiastowo. A wiele już razy widziałam, jak tacy osobnicy pójdą do kierowniczki, pokajają się i sprawa jest załatwiona. Dostają pozytywną opinię na przyszyły rok.

A może to właśnie koszty administracji i obsługi są za wysokie i tam należało by szukać oszczędności? Skoro ciepła woda na mieszkańca za miesiąc to około 20 zł?

[kix]

Zacznijmy może od tego, że obecna sytuacja jest na rękę wszystkim zarządzającym akademikami na osiedlu. Gdyby trzeba było zacząć konsekwencje wyciągać, to by się smród robił i praca dodatkowa by była.

Ostatnio dostałem współlokatora. Przeniesiony z innego akademika za zakłócanie porządku (czemu przeniesiony a nie wyrzucony?).
Przyszedł nachlany, połamał łóżko, najszczał do szafy - kazali mi pismo w administracji pisać (bo procedury są i nie da się wyrzucić - koniec końców się dało, niesamowite) - komedia jakaś.

Serwis do wind w VII przyjeżdża z raz na tydzień. Jakie to są koszta? Kamery miały być, oczywiście temat umarł.
Ostatnio ktoś wyrwał okno - sama rama została.
O Erasmusach to nawet nie ma co wspominać.

A, jeszcze taka ciekawa sprawa. Jak woda leciała z kranu ciurkiem, bo był niewyregulowany, to naprawa tego trwała kilka dni. Wody za ile pieniędzy się wtedy zmarnowało?

W spółdzielniach mieszkaniowych są prezentowane zestawienia kosztów - czy samorząd ma do takowych dostęp? Myślę, że samo zaprezentowanie studentom co wpływa na koszta spowodowałoby ich zmniejszenie.

[echelon_]

Z jednej strony studenci narzekają, że drogo a z drugiej pewnie jeszcze dziś w którymś akademiku będzie impreza, że coś zostanie zniszczone.

Gdyby była lepsza ochrona, która nie tylko ciągle śpi, to nie dochodziło by do takich sytuacji.

Tak, bo to ludzie z zewnątrz niszczą a nie mieszkańcy. Nie, wcale.

[Panika]

echelon_, może zacznij czytać całe posty, a nie wyrywać z kontekstu zdania? Napisałam, że tacy mieszkańcy powinni być wyrzucani!

[echelon_]

Najpierw to trzeba winnego znaleźć a i z tym różnie bywa skoro jest jakby publiczna akceptacja innych mieszkańców.

Żeby nie było, że bronię tylko polibudy. Widziałem akademiki w Piotrkowie ile tam można dostać już za 290zł miesięcznie i przy tamtym standardzie politechniczne akademiki to brud, smród i ubóstwo. Nie tylko w kwestii wyglądu ale również ochrony.

[pracownik_PL]

Student to szkodliwe stworzenie. Akademik ma być za darmo, komunikacja za darmo, paliwo za darmo, parkingi za darmo, obiady za darmo, wszystko za darmo. Bo ja jestem student. A i oczywiście zaliczenie też mu się należy.

Ciekaw jestem, który student sam by udostępnił swoje usługi za darmo. Podniesie ktoś rękę?

[Dawid Świątkiewicz]

Nikt nie mówi, że studentowi wszystko należy się za darmo. I dziwią mnie takie głosy. Chcemy tylko wiedzieć czym ta podwyżka jest spowodowana. Najłatwiej jest podnieść opłaty bez wyjaśnień. Jeżeli to niewypłacalność to dlaczego rośnie. Bo na wydziałach dziekani pilnują, żeby studenci w terminie opłacali braki punktowe. Jeżeli przyczyną jest wzrost opłat za media to dobrze by było poznać koszty jakie są ponoszone.

[Aneta Milczarek]

40zł/os to 120zł więcej za pokój w którym mieszkam. Sporo, tym bardziej, że meble zniszczone, każdy z innej części segmentu, właściwie nie ma gdzie włożyć swoich rzeczy. Podłoga w której jest dziura, w której żyje grzyb też nie przemawia za tak znaczną podwyżką. Najpierw - remont, później - podniesienie kosztów wynajmu.
Mieszkanka 3 DS-u.

[amadeusz baros]

Szanowny Panie pracowniku gdyby nie ,,szkodliwi studenci'' byłby Pan bezrobotny, przypominam, że Pan również kiedyś był studentem, szanujmy się, pozdrawiam.

Opłata powinna wzrosnąć wraz ze wzrostem cen za media, a że teraz jest to 40 zł, a nie 10 wynika z tego że przez kilka lat wysokość opłat za akademiki była zamrożona, niestety inflacja i rynek nie. Czy opłata powinna wzrastać co rocznie o mniejszą kwotę, czy raz na kilka lat o większą kwotę - kwestia dyskusji.
Wszyscy wiemy, że było to nieuniknione, wystarczy spojrzeć na przekrój cen w ciągu ostatnich lat.

Oczywiście widzę, że praktycznie każdy tutaj ma jakieś genialne rozwiązanie problemów jakie zdarzają się na osiedlu, skoro tak zapraszamy do samorządu, nasze drzwi są zawsze otwarte.
Niestety raczej nikt z wyżej wymienionych nas nie odwiedzi, bo zdecydowanie łatwiej kozaczy się na forum pod anonimowym nickiem znając rozwiązania wszystkich problemów, niż faktycznie stara się te problemy rozwiązywać, ach jakie to polskie...

Ja sam również jestem mieszkańcem Osiedla Akademickiego Politechniki Łódzkiej, też czeka mnie ta podwyżka, myślę, że sprawa nieco się rozjaśni po upublicznieniu kosztów ponoszonych przez Osiedle.


btw. kix ty to masz kurde pecha, taki geniusz a takiego współlokatora dostał.

[kix]

Gratuluje poziomu. Dziwisz się, że nikt nie chce z samorządem współpracować, skoro tam takie prostaki są?